WARKOCZ MAGDALENY 2015

warkoczbig

facewarkocz

 

XVII festyn farny

niedziela 19 lipca 2015
godz. 12.30 Msza święta w Farze
od godz. 14.00 – 19.00 festyn

Miejsce imprezy
Fara Poznańska – Bazylika Kolegiacka, ul. Gołębia 1, Poznań
Dziedziniec Urzędu Miasta Poznania, Plac Kolegiacki, Poznań

17. Warkocz Magdaleny już za nami. Napisany przez nas scenariusz imprezy korygowała na bieżąco… pogoda. Powtarzając słowa naszych konferansjerów – obchody 1050-lecia chrztu Polski hucznie rozpoczęliśmy już w tym roku – podczas festynu. Każdy, kto nie zdążył skryć się w murach świątyni farnej, był mokry.
W wypełnionej ludźmi Farze rozpoczęliśmy świętowanie uroczystą Mszą świętą odpustową – z koncelebrą i asystą, a także z bogatą oprawą muzyczną chóru, orkiestry i organisty. Przemarsz z kościoła na dziedziniec prowadzony był przez orkiestrę z mażoretkami oraz braci kurkowych, przed którymi niesiony był ogromny warkocz piekarniczy, poświęcony już wcześniej w kościele. Później – po otwarciu – tradycyjnie warkoczem tym podzielili się ludzie zgromadzeni na placu.
Piękna pogoda pozwoliła na to, by zgromadzony na dziedzińcu tłum ludzi aktywnie włączył się w przygotowane przez nas atrakcje. Dzieci od razu szturmem zaatakowały wszystkie konkursy – by mieć jak największe szanse na zdobycie wielu nagród. Tak więc nie brakowało chętnych do gier i zabaw retro, gry staromiejskiej Tajemnice Fary, czy konkursu rysunkowego. Dziewczyny z długimi włosami cierpliwie czekały na swoją kolej zaplatania i mierzenia warkocza. Długa kolejka ustawiła się także po wypiek warkoczowy i losy w trzech loteriach. Na scenie prezentowały się zespoły ze Swarzędza, a Fara wypełniła się wycieczkami zwiedzających we wszystkich możliwych zakamarkach.
I nagle… Kilka kropel nie zapowiadało aż takiej nawałnicy, która całkowicie wygoniła gości z placu. Ci, którzy musieli zostać, stali po kostki w wodzie. Nawet namioty nie osłaniały od deszczu, bo podmuchy wiatru sprawiały, że deszcz „padał poziomo”. Na scenie orkiestra flażoletowa nie chciała się poddać, ale pogarszająca się sytuacja i całkowicie mokrzy muzycy ustąpili aurze, kryjąc się na zapleczu zakrystii.
I tylko przewodnicy oraz organiści (nieświadomi sytuacji na zewnątrz) pozostali na swoich stanowiskach, kontynuując oprowadzanie grup – suchych i bezpiecznych pod dachem świątyni farnej.
My także postanowiliśmy nie dać się pogodzie – ogromne wnętrze Fary pozwoliło nam na kontynuację festynu w okrojonej wersji. Uczestnicy konkursu rysunkowego otrzymali nagrody wraz ze zmoczonymi deszczem dyplomami. Przeprowadzone w części konkurencje Gier i zabaw retro pozwoliły na wyłonienie zwycięzców. Gra staromiejska także miała swoich laureatów.

Na szczęście jeszcze przed deszczem fryzjerzy Sekcji Fryzjerskiej Cechu Rzemiosł Różnych i urzędnicy Okręgowego Urzędu Miar zdążyli zapleść i pomierzyć wszystkie warkocze – a było ich więcej niż w poprzednich latach (131 uczestniczek o łącznej długości warkocza 103,39 m):

Laureatkami w poszczególnych kategoriach zostały:
do 5 lat (21 uczestniczek, długość od 30-83 cm, łączna długość 12,42 m):
I – Helena Nadolny (83 cm, 5 lat)
II – Maja Pietraszewska (81 cm, 5 lat)
III – Zofia Koczorowska (75,5 cm, 4 lata)
do 10 lat (71 uczestniczek, długość od 42,5-115,5 cm, łączna długość 56,55 m):
I – Wiktoria Mogilewska (115,5 cm, 9 lat)
II – Amelia Olenderek (113 cm, 9 lat)
III – Nadia Pawłowska (112,5 cm, 9 lat)
do 15 lat (22 uczestniczki, długość od 60-129 cm, łączna długość 19,33 m):
I – Alicja Symko (129 cm, 13 lat)
II – Urszula Miedzińska (117,5 cm, 14 lat)
III – Martyna Myszograj (115 cm, 15 lat)
powyżej 15 lat (17 uczestniczek, długość od 51-142 cm, łączna długość 16,08 m):
I – Dorota Stolarczyk (142 cm)
II – Julia Gaworska (127 cm)
III – Małgorzata Zimna (119 cm)
Najmłodsza uczestniczka: Weronika Skorupska (32 cm, 18 miesięcy)
Najstarsza uczestniczka: Krystyna Szymańska (108 cm)

Po godzinie piękne słońce zaświeciło nad dziedzińcem wysuszając całkowicie zmoczone sprzęty. Pozostało tylko dokończyć loterie – a chętnych do wygrania roweru lub pielgrzymki za jedne 5 zł było wielu. Od 18.30 – nadal w kościele – przeprowadziliśmy losowania. Rowery znalazły swoich właścicieli, zaproszenia do restauracji i pielgrzymki powędrowały do rąk szczęśliwców. I tak burzliwy festyn się zakończył.
Dziękujemy wszystkim osobom, którzy społecznie włączyli się w organizację festynu. Dziękujemy darczyńcom za wsparcie i wspaniałe nagrody. Dziękujemy Wam wszystkim, że spędziliście ten dzień z nami, a Panu Bogu dziękujemy, że zadbał o bezpieczeństwo każdej z osób obecnych podczas nawałnicy na placu. Bogatsi o nowe doświadczenia zaczynamy planować festyn przyszłoroczny!

 
Warkocz Magdaleny 2015 – zapowiedź

button

Comments are closed